Użytkownik
Apropo pomysłu Frantica to możemy pojechać "dla zapchania" frekwencji
a nawet jesteśmy bardzo chętni
piątek wieczór, sobota wieczór odpada, większość z nas woli iść się gdzieś wyluzować, ale niedziela czy w środku tygodnia jak najbardziej okey
Offline
Eee, wczoraj to ja sobie tylko wypiłem setkę czystej Żołądkówki z puszką tigera jak poczułem, że moja maniurka wypiła coś przed spotkaniem ze mną (żeby była mniej nieśmiała )
///tak w ogóle to rozmowa jest bardzo na temat
Ostatnio edytowany przez kubsztyk (2008-10-14 08:42)
Offline